Kolejny potwór na serwisie. Tym razem Audi RS6 wykręcone na 700 KM. Niestety nie znamy wartości momentu obrotowego. Tak czy inaczej jakieś 3,5 sekundy od 0-100 km/h i chyba mniej więcej drugie tyle do 200 km/h. Ciężko zmierzyć bo ręka ze stoperem podczas przyspieszania robi się jakaś taka wyjątkowo ciężka Zamiast na stoper lepiej patrzeć na szybko zwężającą się drogę przed nami. Cała sztuczka polega na tym, żeby w nią trafić
Generalnie samochód spokojnie mógłby służyć jako urządzenie do teleportacji. Kolesie ze Star Trek mogą nam tylko pozazdrościć. Oni mieli do dyspozycji bezpłciowe urządzenie do znikania i pojawiania się w innym miejscu. My mieliśmy RS6 – uczucie podczas przyspieszania tym egzemplarzem porównywalne do ciosu w splot słoneczny – bezcenne
Aktualnie mamy ogromną przyjemność dokonywać modyfikacji układu hamulcowego w tym aucie z seryjnego na ceramiczny. Mało kto o tym wie, ale oprócz napraw skrzyń biegów zajmujemy się również tuningiem właśnie układów hamulcowych. Przy takich mocach i co za tym idzie przyspieszeniach warto mieć czym hamować. W najbliższym czasie postaramy się pokazać coś więcej z procesu przemiany seryjnych spowalniaczy na prawdziwe hamulce.
Potwory i… my. Część II
